Wynikiem 9:1 zakończył się inauguracyjny mecz Bodzosa w sezonie 2015/2016. Wisienkami na torcie z pewnością były dwa hat-tricki ustrzelone przez naszych zawodników: Witka Wala i Rafała Galasa.
Przez całe spotkanie to nasi gracze utrzymywali się przy piłce, dyktowali tempo gry, atakowali i stwarzali sobie okazje. Goście nie wychodzili praktycznie za swoją połowę, nasz bramkarz Piotrek Mirus był praktycznie bezrobotny.
Wynik otworzył w 10 minucie nasz nowy prezes Waldek Miazga, który wykorzystał dokładne podanie Rafała Galasa. W 20 minucie rolę się odwróciły - podawał Miazga, a gola zdobył Galas. W 30 minucie piękną indywidualną akcją popisał się Waldek Miazga i mijając z piłką kilku obrońców, strzelił swojego drugiego gola. 5 minut później przykład ze starszego brata wziął Bartek Miazga i po fantastycznym przyjęciu piłki w stylu 'Zlatana' uderzył nie do obrony, podwyższając wynik na 4:0. Na kilka minut przed końcem pierwszej części gry, piątą bramkę dorzucił Rafał Galas, który w zamieszaniu w polu karnym zachował się najlepiej i pięknym, precyzyjnym uderzeniem pokonał bramkarza rywali.
Drugą połowę spotkania rozpoczęliśmy z trzema zmianami. Boisko opuścili bracia Miazga oraz Adrian Socha, a pojawili się na nim Witek Wal, Adrian Augustyn oraz Michał Książek. Tuż po pierwszym gwizdku swoją trzecią bramkę zdobył Rafał Galas, kompletując przy tym hat-tricka. 3 minuty po tym swojego pierwszego gola zdobył Witek Wal. Znacznie pomógł mu w tym obrońca Góry Motycznej. Asystą popisał się Łukasz Drąg. Niespełna 10 minut później Witek Wal dołożył kolejne trafienie po indywidualnej akcji. Na kwadrans przed końcem nasz trener wykonał ostatnią zmianę- za Jurczyńskiego wszedł Korzecki. W 77 goście wykorzystali jeden słabszy moment naszej defensywy, a ich napastnik zdobył honorowe trafienie, pokonując w sytuacji sam na sam Mirusa. Na 7 minut przed końcem spotkania hat-tricka klasycznego ustrzelił Witek Wal i zamknął worek z bramkami w tym meczu.
Po wysokim zwycięstwie w pierwszej kolejce zasiadamy na fotelu lidera. Miejmy nadzieję, że utrzymamy się na nim jak najdłużej. W najbliższej kolejce pauzujemy, a kolejne ligowe starcie już za 2 tygodnie.