Mecz z Pustkowem do łatwych nie należał, ale udało się wygrać i zainkasować kolejne 3 punkty. Od samego początku jednak nie wszystko szło po myśli naszych piłkarzy. To my kontrolowaliśmy mecz, jednak to goście byli bardziej skuteczni i po przemyślanie skonstruowanej akcji to oni objęli prowadzenie. Do końca pierwszej połowy przegrywaliśmy 0:1.
Na drugą część wyszliśmy z jedną zmianą. Za Michała Książka wszedł Mariusz Nowak, co było wyraźnym sygnałem, że zaczniemy grać bardziej ofensywnie. Tak też się stało. Ciągle atakowaliśmy, a efekty widoczne były już niedługo po rozpoczęciu, kiedy to po podręcznikowej akcji piłkę 'szczupakiem' do bramki wepchnął Grzesiek Domek. Kilka minut później rzut karny wywalczył Rafał Galas, a jedenastkę na bramkę zamienił Bartek Miazga. Do końca wynik nie uległ już zmianie i wygraliśmy to spotkanie 2:1.