Juniorzy młodsi GKS-u "Pniówek 74" Pawłowice ponieśli swoją pierwszą porażkę w sezonie. Ulegli oni Rekordowi Bielsko- Biała 5:0.
BTS REKORD BIELSKO-BIAŁA - GKS "PNIÓWEK 74' PAWŁOWICE 5:0 (1:0)
10' FILIP GAWRYŚ
53' JAKUB ZONTEK
58' DANIEL KRZEMPEK
62' FILIP GAWRYŚ
72' KONRAD JEKIEŁEK
SKŁAD GKS: DAWID (C),- BUDNIOK, ANTCZAK, KAJ, LOSA,- PUSTELNIK, CHMIEL (41' CZAKON), GERMANEK, WADAS, KIEŁKOWSKI,- SZADKOWSKI.
ŻÓŁTE KARDKI: ANTCZAK, KIEŁKOWSKI.
Pierwszą groźną sytuację Pniówek miał w 5 minucie. Wtedy z rzutu wolnego uderzał Wadas, lecz bramkarz Rekordu złapał piłkę. W 10 minucie na prowadzenie wyszli rekordziści. Po akcji lewą stroną, wrzutce w pole karne i złym wybiciu obrony, piłkę w bramce umieścił Filip Gawryś. Następnie za przerwanie faulem groźnie zapowiadającej się kontry BTS-u żółtą kartkę obejrzał Antczak. Później znów z wolego próbował Wadas lecz kolejny raz goalkeeper z Bielska wyszedł górą z tej sytuacji. Do przerwy o jedną bramkę więcej mieli Bielszczanie.
W drugiej części gry żółtą kartką napomniany został Kiełkowski. W 53 minucie po wrzucie z autu, jeden z zawodników Rekordu minął dwóch rywali i podał do lepiej ustawionego Jakuba Zontka. Ten umieścił futbolówkę w siatce. Dalej po prawie godzinie gry chaos i zamieszanie w szeregach obrony Pniówka wykorzystał Daniel Krzempek który podwyższył prowadzenie na 3:0. Kolejna bramka padła w 62 minucie. Po kontrze prawą stroną zawodnik Bielskiego Towarzystwa Sportowego, idealnie obsłużył Filipa Gawrysia. Napastnik z zimną krwią wykorzystał swoją sytuację. Wynik na 8 minut przed końcowym gwizdkiem ustalił Konrad Jekiełek, który po aucie oraz przedłużeniu pokonał Dawida.
Młodzi zawodnicy Pniówka przegrali, lecz nie można im odmówić zaangażowania oraz walki do ostatniej minuty.